Mając 2,7 promila usiłował odjechać samochodem spod bloku
Dzięki wzorowej obywatelskiej postawie, udaremniono jazdę nietrzeźwemu mężczyźnie, który mając ponad 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu próbował odjechać samochodem spod bloku w Sitnie. Kobieta, która to zauważyła natychmiast zaalarmowała sąsiadów, aby powstrzymać pijanego kierowcę od dalszej jazdy i zabrać mu kluczyki. Po chwili o wszystkim powiadomili Policję.
W niedzielę (07.08.22) przed godziną 20, do oficera dyżurnego sępoleńskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o pijanym mężczyźnie, który chciał odjechać volkswagenem golfem spod jednego z bloków w Sitnie (gmina Sośno). Powstrzymali go mieszkańcy bloku, którzy zabrali mu kluczyki i wezwali Policję.
Na miejscu policjanci zastali uczestników zdarzenia, w tym 23-letniego mieszkańca gminy Kamień Krajeński, który chciał jechać autem ,,na podwójnym gazie”. Mundurowi ustalili, że mężczyznę jako pierwsza zauważyła jedna z mieszkanek, kiedy to 23-latek podjechał pod blok, a wychodząc z auta wzbudził w niej podejrzenie, że jest nietrzeźwy. Po chwili wrócił, wsiadł za kierownice i chciał odjechać. Wtedy to kobieta natychmiast zaalarmowała sąsiadów, aby powstrzymać go od dalszej jazdy i zabrali mu kluczyki.
Policjanci dowieźli nieodpowiedzialnego kierowcę na posterunek, gdzie sprawdzono jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,7 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Niebawem mężczyzna usłyszy zarzut za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat więzienia